Wreszcie zdecydowaliśmy, co zrobić z naszym dodatkowym podręcznikiem do Castle Falkenstein. W zgodzie z duchem zbliżających się świąt i propagowania tego fantastycznego systemu, chcielibyśmy, po prostu, oddać go w dobre ręce. Każdy, kto uważa, że to właśnie jego ręce będą najlepsze, powinien napisać do nas maila, w którym krótko przedstawi nam swoje racje. Mamy nadzieję, że od Nowego Roku, dzięki naszej skromnej inicjatywie, ktoś w Polsce będzie mógł cieszyć się sesjami w CF.
Na wiadomości w kilku zdaniach wyjaśniające, dlaczego to właśnie do Ciebie powinien trafić podręcznik do Castle Falkenstein czekamy do 17 grudnia pod adresem mikolaj.rpg [at] gmail.com. Wyniki "konkursu" zostaną ogłoszone mniej więcej tydzień później. Podręcznik do wybranej przez nas osoby trafi za pośrednictwem Poczty Polskiej; będzie można również odebrać go osobiście, w Krakowie lub w Warszawie.
Niestety elfy, które wydawały ten piękny wolumin nie były profesjonalistami w zacnym fachu introligatorskim i postanowiły go skleić zamiast zszyć, co w połączeniu z twardą oprawą i wiekiem sprawia, że kartki mają tendencje do wychodzenia z książki przy nawet ostrożnym użytkowaniu. Ta nietrwałość została potwierdzona na przynajmniej jednym innym egzemplarzu, więc nie jest to cecha unikalna prezentowanego podręcznika.
PS. Pani Mikołajowej pęknie serce, jeśli dowie się, że "dobre ręce" zdecydowały się powtórzyć tę inicjatywę, ale za pośrednictwem Allegro.
Ja bym BARDZO chciał, ale nigdy nie mam szczęścia do konkursów. :(
OdpowiedzUsuńMógłbym oddać Ramelowi jego podręcznik i już go nie miętosić (miękka oprawa).
Ach... rozmarzyłem się. Wybaczcie.
W każdym razie życzę wszystkim powodzenia a za wystawienie na Allegro sam będę ścigał.
@Jagmin:
OdpowiedzUsuńZachęcam w takim razie do napisania kilku słów; każdy ma jakieś szanse, więc na pewno warto spróbować. A możliwość zwrócenia innego podręcznika prawowitemu właścicielowi jest słuszna :)
Tylko co napisać? Nie da się przelać na papier uczuć. A Castle Falkenstein darzę olbrzymim sentymentem, jakiego nie mam do żadnego innego podręcznika. Moja świadomość RPGowa ukształtowała się na legendzie CF. Grałem w różne gry, jednak zawsze czułem, że musi być coś więcej, że jest gra, która uderzy w czuły punkt. Gra napisana tak, jak bym sam to zrobił.
OdpowiedzUsuńMike'a Pondsmith'a poznałem dzięki Cyberpunkowi (swoją drogą drugi mój ulubiony gatunek zaraz po steampunku), a jego rady zawarte w Słuchajcie Głąby trafnie podsumowały to co czułem i jak chciałem grać.
Po wielu latach gdy wreszcie dostałem (dzięki uprzejmości Ramela) w swoje ręce podręcznik bałem się, że nie wytrzyma swojej legendy. Wytrzymał, co więcej utwierdził mnie w przekonaniu, że RPG to nie tylko kości i misje, że da się z gry wyciągnąć coś więcej.
To nie tak, że ta gra jest "naj" ze wszystkich. Posiadam kolekcje ponad 100 podręczników. Uważam, że w każdym znajduje się coś wspaniałego, co czyni podręcznik wyjątkowym. Sztuką jest jednak znaleźć coś pod swój gust, a maestrią wyrobić ten gust na podstawie dzieła. Tak było w moim przypadku.
Więc nie, nie potrafię napisać czemu to ja miałbym dostać podręcznik. Uważam, że inni bardziej na niego zasługują, bo go nie znają, bo będą na pewno w niego grać więcej niż ja, bo być może zainspiruje ich tak jak mnie i sięgną dalej, poza to w co dotychczas grali.
To samo, co w powyższym komentarzu w pełni by wystarczyło. ;)
OdpowiedzUsuńNie, nie mogę. Choćbym nie wiem jak bardzo tego chciał nie mogę posiadać wszystkiego, a inni też mają prawo poznać ten system.
OdpowiedzUsuńMimo to będę wspierał akcję jak tylko potrafię.
Nawiasem, nie widzę problemu w tym, żeby osoby, które znają nas osobiście w marzy im się CF, także brały udział w konkursie. Tylko proszę, zróbcie to tak, żebyśmy nie wiedzieli, że to Wy!
OdpowiedzUsuń